5 całkowicie odmienionych elewacji—nie do poznania

W tym domu widoczne są oznaki wpływu czasu na zaniedbany budynek. Mimo pierwszego wrażenia, trzeba przyznać, że stan techniczny domu jest bardzo dobry: kolumny, ściany, balustrady i ogrodzenie—wszystko to wymaga jedynie lekich prac naprawczych. Po śladach farby możemy się domyślać, że dawniej ten dom był przyjazny i gościnny. Przydałaby się jednak wymiana starej bramy na nową, należałoby się również uporać z wilgocią i zadbać o teren przed domem.

Fenomenalna przemiana. Stara i wypłowiała elewacja zyskała całkowicie nowego życia dzięki warstwie farby, która pokryła ściany i kolumny. Mały dziedziniec wyłożono płytkami kamiennymi, co całkowicie odmieniło jego wizerunek. Kamieniem pokryto ścianę przy wejściu i ławeczkę do niej przytwierdzoną—kiedyś straszącą czerwienią. Zdecydowano się na białe, elegancie drewniane drzwi wejściowe. Zwróćmy też uwagę na dolną część ścian. Całość wygląda bardzo nowocześnie, ale za razem bardzo przytulnie.

Pęknięcie w ścianie lub na suficie zazwyczaj mocno nas przeraża, przez co musimy szybko działać, aby pęknięcie się nie powiększało. Czym większe szkody, tym większe koszty ich napraw, nie mówiąc już o bezpieczeństwie mieszkańców. Jednak, jeżeli szybko zareagujemy na takie pęknięcia, szybko i dość ekonomicznie się ich pozbędziemy. Ta elewacja, oprócz widocznych dużych pęknięć wygląda na pozbawioną życia, wyblakłą i mało zachęcającą. Brakuje tu życia i radości…

Zacznijmy od tego, że pęknięcia zostały wypełnione elastycznymi materiałami hydroizolacyjnymi, które zapobiegają przenikaniu wilgoci i pozwalają walczyć z warunkami pogodowymi, które mogłyby uszkodzić strukturę domu. Fasada została pokryta dwoma odcieniami kremowego koloru. Parapet pokryto czerwonymi płytkami glinianymi, dzięki czemu w delikatny sposób złamano wszechobecny żółty.

To zdjęcie pokazuje taras małego mieszkania. Jak możemy się przekonać na własne oczy, tylko część domu była zadbana i w dobrym stanie. reszta elewacji zdecydowanie poddała się niszczącemu wpływowi czasu i warunków pogodowych. Zdecydowanie potrzebna była tu interwencja projektanta, który znalazłby pomysł na ten budynek.

Remont tego tarasu zakładał poszerzenie go i włączenie w prace wcześniej zaniedbanej części budynku. Wydłużono konstrukcję aż do skraju domu, w pełni wykorzystując dostępną przestrzeń. Odnowiono ściany i pomalowano je na elegancki szaro-błękitny kolor. Wokół drzwi i okien zastosowano pasek bieli, wyróżniając te fragmenty elewacji. Przedłużono również rynny, tak aby sięgały ku końcowi budynku. Podłoże wyłożono sztuczną trawą, co wprowadziło wiele koloru i życia do tej przestrzeni. Teraz z chęcią każdy wyjdzie się poopalać!

Ten dom, pomimo doskonałego stanu technicznego i dużego ogrodu przed wejściem, ewidentnie został skonstruowany kilka dekad temu i od tamtej pory nie był odnawiany. Jakby czas dla niego stanął w miejscu. Ścianom przydałaby się warstwa farby, można by wymienić okna na coś bardziej nowoczesnego, wejście do domu nie jest zanadto przyjemne ani atrakcyjne, a ogród—cóż, pozostawia wiele do życzenia.

Mieliśmy tu do czynienia z kompleksowym remontem, który nie skończył się na odmalowaniu ścian, poszerzeniu okien i wymianie szyb na nowoczesne, przyciemniane; na wymianie rynien i wstawieniu pięknych, czerwonych drzwi wejściowych. Remont objął również rozległe prace ogrodnicze. Teraz, mamy wrażenie, że jesteśmy na planie filmowym. Kamienne ścieżki prowadzą nas wokół mniejszych stref ogrodu, wokół kwiatów, krzewów i oczka wodnego. To jest dopiero obraz harmonii w myśl filozofii Zen.

Otóż mamy przed sobą typowy domek z prowincji Granady (Hiszpania). Nie dziwi nas ukazujący się naszym oczom rustykalny charakter budynku: kamień, beton pomalowany na biało, gliniane płytki i drewno. Ta kombinacja jest piękna w swej istocie, i gdybyśmy chcieli stworzyć rustykalny domek na wzór południowo-hiszpańskiego budownictwa, to nadal byłby to aktualny wybór. Jednak nowi właściciele tego domu mieli zupełnie inny zamysł, chcieli stworzyć coś bardzo nowoczesnego i świeżego, a przy tym energooszczędnego. Jesteście ciekawi efektów?

Zmiana jest niebywała, i to w każdym elemencie: bryła, kształty, styl, wszystko! Zatrzymano główny moduł budynku, przy czym usunięto elementy metalowe, płytki i kamienne wykończenia, pozostawiając biały prostopadłościan. Na jego podstawie powstało to, co mamy teraz przed oczami. Wykorzystano tu wiele środków pozwalających na oszczędność energii. Szczególnie zważając na usytuowanie domu w południowej Hiszpanii, wydaje nam się to trafną decyzją. Aż chciałoby się wejść do środka!

Ekologiczne budownictwo staje się coraz bardziej popularne w Europie. Jeżeli chcielibyście się dowiedzieć więcej na ten temat, zapraszamy również do Katalogu Inspiracji: Dom pasywny, dom przyszłości!