Dom marzenie w górach!

Lokalizacja tego domu po prostu zapiera dech w piersiach! Majestatyczne góry, bujne łąki oraz urokliwe domki tworzą fenomenalne tło dla odważnej konstrukcji. Kolory na powyższym zdjęciu są niesamowite, a jednym z najbardziej intensywnych wcale nie jest zieleń traw lecz fasada naszej rezydencji. Zaraz dowiemy się, czemu zawdzięcza swój rudy kolor… Podpowiedzią mogą być dachy okolicznych chat. Z tej perspektywy widać doskonale, że oprócz właściwego budynku mieszkalnego zaprojektowano także mniejszy budynek gospodarczy.

Materiał, o którym mowa, okazuje się wyglądać na skorodowaną blachę, jest to jednak corten. Ten materiał kojarzący się raczej z industrialnymi loftami niż z rajską lokalizacją pomiędzy górami, zestawiono go więc z drewnem oraz naturalnym kamieniem. Z drewna wykonano podłużne tarasy biegnące po dwóch stronach fasady i ciekawy, wystający balkon. Kamienne fasady przeznaczono z kolei na parter, który zdecydowanie wpija się w spadek terenu. My jesteśmy zachwyceni!

Zanim wejdziemy do środka, dajmy sobie jeszcze chwilę na podziwianie fasad wyłożonych cortenem. 'Zardzewiała' blacha jest obecnie niezwykle popularnym materiałem, wpisującym się w naszą współczesną estetykę doskonale. Jej ogromnym atutem jest wytrzymałość. Praktycznie nie wymaga pielęgnacji, a jest wyjątkowo odporna na zmienne warunki klimatyczne. Zestawienie cortenu z nielakierowanym, litym drewnem dało tutaj intrygujący efekt. Nasza rezydencja wygląda niczym rudy rydz odnaleziony w lesie!

Centrum domu jest ogromna przestrzeń, zawierająca w sobie salon oraz jadalnię z kuchnią przedzielone nowoczesnym kominkiem oraz wąską ścianką działową. Drewniany parkiet wprowadza atmosferę przytulności, podobnie jak miękki dywan, skóry oraz futra. Meble z kolei to nowoczesna elegancja. Dominuje biel i czerń—to połączenie wszędzie wygląda świetnie! Dzięki umieszczeniu kominka pośrodku, wszystkie strefy mogą cieszyć się przyjemną tempereturą nawet podczas srogich zim.

Ograniczona paleta barw w wystroju salonu nie powinna nikogo dziwić, w końcu przez wielkie przeszklenia wpada do wnętrza moc kolorów i to zmieniających się nie tylko w różnych porach roku, ale także i dnia! Aby nie odciągać uwagi od wspaniałego krajobrazu, nasi architekci postawili na proste lecz wysmakowane meble oraz dodatki. Doskonałym tego przykładem może być powyższy fotel z wikliny, na którego siedzisku znalazło swoje miejsce owcze futro w oczywisty sposób nawiązujące do naszej lokalizacji.

Ta łazienka zachęca nas, aby zamiast zawsze decydować się na płytki w tym pomieszczeniu dać szansę drewnu. Ciemny parkiet doskonale kontrastuje z bielą ścian, mebli oraz armatury. Szczególnie ciekawie prezentuje się zabudowana drewnem wanna. Ma ona wbudowany system hydromasażu—taki relaks pośród górskich szczytów i musimy poczuć się zdrowiej! Naszą uwagę zwrócił także wysoki sufit, uwielbiamy, kiedy nie ogranicza nas metraż.

Za przestrzenią salonu zaprojektowano ciąg pomniejszych pomieszczeń, odpowiadających rozmiarem ogromnym przeszkleniom. Ze sfotografowanego powyżej można udać się drabinką na poddasze. Można także zostać na dole i zrelaksować się na wygodnym fotelu Barcelona. Po raz kolejny musimy powtórzyć, że największym atutem każdego wnętrza są widoki nie z tej ziemi! Ramy przeszkleń funkcjonują tutaj niczym ramy zachwycających obrazów.

Wydaje się, że ten dom wygląda inaczej pod każdym z kątów, pod którymi można na niego popatrzeć! Z perspektywy bujnej roślinności za budynkiem gospodarczym nasza rezydencja wydaje całkiem przewidywalną konstrukcją. My jednak już znamy prawdę! Rząd ogromnych przeszkleń nie doskonale doświetla wnętrza i łączy je z tarasem w jedną, zintegrowaną przestrzeń mieszkalną.

Jeśli szukacie inspiracji tylko u najlepszych, to koniecznie zajrzyjcie tutaj: 10 najpiękniejszych domów świata—część 1 oraz część 2.